Apple Watch Series 10 dominuje nad swoim budżetowym kuzynem, SE 2, dzięki jaśniejszemu wyświetlaczowi o jasności 2000 nitów, premium konstrukcji z tytanu oraz zaawansowanym funkcjom zdrowotnym takim jak EKG i pomiar temperatury. Chociaż oba modele oferują deklarację 18-godzinnej pracy na baterii, Series 10 rzeczywiście dostarcza do 36 godzin. Oczywiście, SE 2 radzi sobie z podstawowymi funkcjami za 249 dolarów, ale Series 10 oferuje poważne ulepszenia za 399 dolarów. Tak, jest droższy – ale te funkcje zdrowotne i materiały premium opowiadają głębszą historię.
Kluczowe Wnioski
- Seria 10 posiada wyświetlacz z szafirowego szkła o jasności 2000 nitów, podczas gdy SE 2 korzysta ze szkła Ion-X o jasności 1000 nitów.
- Seria 10 oferuje zaawansowane funkcje zdrowotne takie jak EKG i monitorowanie temperatury, natomiast SE 2 zapewnia jedynie podstawowe śledzenie aktywności.
- Czas pracy na baterii w Serii 10 jest lepszy i wynosi od 30 do 36 godzin w porównaniu do 18-24 godzin użytkowania w przypadku SE 2.
- Seria 10 kosztuje 399 dolarów i wykorzystuje materiały premium, takie jak tytan, podczas gdy SE 2 oferuje podstawową funkcjonalność za 249 dolarów.
- Oba zegarki zapewniają podstawowe funkcje smartwatcha, ale Seria 10 zawiera zaawansowane technologie, takie jak Ultra Wideband i Bluetooth 5.3.
Technologia wyświetlania i specyfikacje ekranu

Trzy kluczowe różnice w wyświetlaczach oddzielają Apple Watch Series 10 od jego budżetowego kuzyna SE – i są one dość znaczące.
Technologia wyświetlacza Series 10 z brzegiem do brzegu mieści imponujące 30% więcej pikseli w swojej 42 mm ramce w porównaniu do skromnego 40 mm ekranu SE. Niech to do Ciebie dotrze. Ale to nie wszystko: Series 10 absolutnie demoluje SE 2 pod względem jasności, podwajając wartość do 2,000 nitów w porównaniu do 1,000 SE. Idealne na te chwile, kiedy „pomocy, rażą mnie słońce".
Specyfikacje ekranu naprawdę się różnią, jeśli chodzi o materiały i funkcjonalność. Series 10 chwali się premium szafirowym szkłem – elegancko – podczas gdy SE 2 musi zadowolić się szkłem Ion-X. A oto kluczowy punkt: Zawsze Włączony wyświetlacz w Series 10 oznacza koniec z gimnastyką nadgarstka, aby sprawdzić godzinę. SE 2? Całkowicie ciemnieje. Jak w 2019 roku.
Cechy projektowe i jakość wykonania

Seria 10 wyróżnia się luksusowymi materiałami, a opcja szafirowego kryształu sprawia, że szkło Ion-X w SE 2 wydaje się wręcz podstawowe. Choć oba zegarki zachowują charakterystyczny dla Apple'a kształt kwadratu z zaokrąglonymi rogami, Seria 10 wyprzedza SE 2 dzięki szczuplejszemu profilowi 9,7 mm w porównaniu do masywnego 10,7 mm SE 2. Rozmiar ma tutaj rzeczywiście znaczenie – bardziej wyrafinowane wymiary Serii 10 tworzą wyraźnie smuklejszą obecność na nadgarstku, chociaż ironicznie waży więcej, bo 38,7 g w porównaniu do lżejszej ramy SE 2 wynoszącej 30,1 g.
Porównanie materiałów premium
Różnice materiałowe między tymi zegarkami uderzają w twarz. Seria 10 krzyczy luksusem dzięki premium materiałom, w tym tytanowi i szafirowemu szkłu, które praktycznie śmieją się z zarysowań. Tymczasem SE 2 pozostaje skromny z aluminium i plastiku – całkiem w porządku, ale bez żadnych fajerwerków. 10% cieńszy profil Serii 10 tylko dodaje obrazy do kontuzji.
Oto, co sprawia, że Seria 10 jest wyraźnym mistrzem materiałów:
- Wyświetlacz od krawędzi do krawędzi o wyższej gęstości pikseli, który sprawia, że ramki SE 2 wyglądają jak nowość sprzed lat.
- Wyszukane opcje kolorystyczne, w tym Jet Black i Rose Gold, które sprawiają, że podstawowa paleta SE 2 wydaje się wręcz nudna.
- Premium szafirowe szkło w modelach wyższej klasy, bo kto chciałby, aby jego tarcza zegarka wyglądała, jakby przegrała walkę z kluczami?
Różnice w rozmiarach wyświetlaczy
Mówiąc o funkcjach premium, rozmiar wyświetlacza ma ogromne znaczenie między tymi dwoma zegarkami. Seria 10 dominuje dzięki swoim hojnym rozmiarom wyświetlacza 42 mm i 46 mm, miażdżąc skromne 40 mm i 44 mm oferowane przez SE 2. Cóż za ulepszenie.
Liczby nie kłamią – większy model Serii 10 ma o 30% więcej pikseli. Te smukłe ramki? To nie tylko kwestia wyglądu. Projekt z krawędzi na krawędź sprawia, że tekst wyraźnie się wyróżnia, a śledzenie treningów jest łatwiejsze. Tymczasem SE 2 ma te masywne ramki jakby to był 2019 rok. I nie zapominajmy o funkcji Always-On display. Seria 10 informuje Cię za pomocą subtelnego, przyciemnionego ekranu, podczas gdy SE 2 całkowicie gaśnie – cóż za typowe dla modelu podstawowego. Dla entuzjastów technologii, którzy pragną innowacji, wybór jest oczywisty. Większy. Lepszy. Jaśniejszy.
Monitorowanie zdrowia i śledzenie kondycji

Luka w monitorowaniu zdrowia między tymi zegarkami jest ogromna – jak porównanie urządzenia medycznego do podstawowego krokomierza. Podczas gdy Series 10 oferuje zaawansowaną technologię zdrowotną, w tym EKG, pomiar temperatury i zaawansowane monitorowanie serca, SE 2 obsługuje tylko podstawy, takie jak liczenie kroków i proste śledzenie cyklu. Zawsze włączony wyświetlacz i gest podwójnego stuknięcia w Series 10 sprawiają, że jest to prawdziwy towarzysz zdrowia, czego SE 2 nie może dorównać ze swoim ekranem w trybie „wybudzania" i ograniczoną zestawem czujników.
Funkcje śledzenia zdrowia podstawowego
Porównując możliwości śledzenia zdrowia, Apple Watch Series 10 zdecydowanie przewyższa model SE. Dzięki zaawansowanej aplikacji EKG i czujnikowi temperatury, Series 10 oferuje profesjonalne monitorowanie zdrowia, które sprawia, że SE wydaje się jedynie podstawowym krokomierzem. Oczywiście, oba zegarki obsługują podstawowe funkcje, takie jak monitorowanie tętna, ale Series 10 podnosi poprzeczkę na zupełnie inny poziom.
Kluczowe funkcje zdrowotne, które wyróżniają Series 10:
- Powiadomienia o bezdechu sennym dla użytkowników 18+ (użytkownicy SE mogą spokojnie chrapać w nieświadomości)
- Powiadomienia o nieregularnym rytmie serca dla osób powyżej 22 roku życia (bo twoje serce zasługuje na więcej uwagi niż twój Instagram)
- Udoskonalone metryki fitness z lepszymi czujnikami (idealne dla data nerdów, którzy uwielbiają śledzić każdy mikro-ruch)
Obydwa modele śledzą treningi, ale bądźmy szczerzy – zaawansowane możliwości Series 10 sprawiają, że jest to wyraźny wybór dla entuzjastów zdrowia.
Zaawansowane możliwości czujników
Surowa moc czujników oznacza największą różnicę między tymi dwoma zegarkami. Seria 10 jest wyposażona w zaawansowane funkcje zdrowotne, które pozostawiają SE 2 w tyle. Kropka.
Chcesz czytnika EKG? Czujnika temperatury? Zaawansowanego śledzenia tętna z optyką? Seria 10 ma to wszystko. A SE 2? Niekoniecznie. Chociaż oba zegarki obsługują podstawowe śledzenie aktywności, Seria 10 przenosi monitorowanie zdrowia na wyższy poziom z wykrywaniem bezdechu sennego i powiadomieniami o nieregularnym rytmie dla użytkowników od 22 roku życia.
Działając na najnowszym WatchOS, Seria 10 wykorzystuje swoją superiorną sieć czujników, aby dostarczać dokładne informacje o zdrowiu. Monitoruje nawet temperaturę nadgarstka podczas snu – coś, o czym SE 2 może tylko pomarzyć. Dla entuzjastów zdrowia i nerdów danych wybór jest oczywisty: zaawansowane możliwości Serii 10 sprawiają, że SE 2 wygląda jak podstawowy opaska fitness w porównaniu.
Dokładność danych treningowych
Oba zegarki śledzą treningi, ale dokładność mówi coś innego. Apple Watch Series 10 dominuje dzięki ulepszonym czujnikom optycznym tętna, dostarczając precyzyjnych pomiarów podczas intensywnych sesji treningowych. Tymczasem SE 2 radzi sobie z podstawowym śledzeniem – nic fancy, tylko niezbędne.
Rozłóżmy kluczowe różnice w dokładności:
- Zegarek Series 10 ma wyświetlacz Always-On, który zapewnia rzeczywiste metryki treningowe bez potrzeby machania nadgarstkiem, podczas gdy użytkownicy SE muszą wykonywać swoje codzienne ćwiczenia nadgarstka.
- Zaawansowane EKG i monitorowanie temperatury w Series 10 przyczyniają się do dokładniejszego zbierania danych zdrowotnych, o czym użytkownicy SE mogą tylko pomarzyć.
- Wykrywanie bezdechu sennego i powiadomienia o nieregularnym rytmie w Series 10 oferują zaawansowane wglądy zdrowotne, podczas gdy SE ogranicza się do liczenia kroków i podstawowych pomiarów tętna.
Różnica w dokładności danych treningowych jest rzeczywista. Oczywiście, oba zegarki działają przez 30 godzin, ale Series 10 po prostu dostarcza bardziej wiarygodnych danych.
Wydajność baterii i możliwości ładowania
Użytkownicy wymagający dużej mocy zauważą znaczące różnice między możliwościami baterii tych dwóch zegarków. Series 10 ma więcej energii dzięki swojej mocniejszej baterii – do 327mAh w modelu 44mm, w porównaniu do skromnej pojemności 245mAh SE 2. Mówiąc wprost: to poważna aktualizacja.
Cecha | Series 10 | SE 2 |
---|---|---|
Rozmiar baterii | 282-327mAh | 245mAh |
Reklamowane życie | 18 godzin | 18 godzin |
Użytkowanie w rzeczywistości | 30-36 godzin | 18-24 godziny |
Szybkość ładowania | Poniżej 1 godziny | Wolniejsze |
Tryb oszczędzania energii | Do 36 godzin | Ograniczone |
Chip S10 w Series 10 nie jest tylko na pokaz – to potężne narzędzie oszczędzające baterię. Chociaż oba zegarki deklarują 18-godzinną żywotność baterii, Series 10 konsekwentnie wypada lepiej, zwłaszcza przy wyłączonym wyświetlaczu Always-On. Potrzebujesz szybkiego doładowania? Szybsze możliwości ładowania Series 10 oznaczają mniej czasu przywiązanym do ładowarki. Przykro mi, użytkownicy SE 2 – będziecie musieli poczekać nieco dłużej.
Punkty cenowe i propozycja wartości
Zacznijmy od tego – 249 dolarów w porównaniu do 399 dolarów to poważny wzrost cen z SE 2 do Serii 10, a nie każdy potrzebuje tych wymyślnych dodatków. SE 2 oferuje doświadczenie Apple Watch dla oszczędnych kupujących bez płacenia dużych sum, w tym śledzenie aktywności, powiadomienia i podstawowe funkcje zdrowotne. Tymczasem Seria 10 oferuje premium dodatki, takie jak zaawansowane czujniki zdrowia i szybsze ładowanie dla tych, którzy są gotowi wydać dodatkowe pieniądze – tak, zwracamy się do was, entuzjaści technologii.
Koszty podstawowe vs premium
$150 różnicy cenowej między modelami Apple Watch opowiada ciekawą historię wyborów. Podstawowy model SE 2 za $249 oferuje podstawowe funkcje smartwatcha dla użytkowników z ograniczonym budżetem, podczas gdy premium Series 10 kosztuje $399 za swoje zaawansowane możliwości. To prosta matematyka: zapłać mniej, otrzymaj mniej. Ale wartość oferty nie jest liniowa.
- SE 2 oferuje 75% funkcji Series 10 za 62% kosztów – to inteligentna ekonomia dla kupujących po raz pierwszy
- Użytkownicy premium zyskują wyłączne funkcje zdrowotne takie jak EKG i pomiar temperatury – warte każdą wydaną złotówkę dla entuzjastów zdrowia
- Ograniczenia budżetowe? Cena SE 2 sprawia, że ekosystem Apple jest dostępny bez poczucia kompromisu
Dla technologicznych konsumentów rozważających swoje opcje, wybór sprowadza się do tego: podstawowa funkcjonalność versus nowatorska innowacja. Czasami mniej znaczy więcej. Czasami to po prostu mniej.
Kompromisy w zakresie funkcji z myślą o budżecie
Kiedy budżet spotyka się z nowinkami technologicznymi, mądrzy konsumenci muszą stawić czoła brutalnym kompromisom. Budżetowa cena SE 2 wynosząca 249 dolarów wiąże się z poważnymi ustępstwami. Jasne, otrzymasz podstawowe funkcje smartwatcha, ale zapomnij o tych eleganckich funkcjach monitorowania zdrowia, takich jak EKG i pomiar temperatury.
Bądźmy szczerzy – premium konstrukcja Series 10 przyćmiewa podstawową aluminiową konstrukcję SE 2. Ale oto haczyk: wciąż otrzymujesz około 75% funkcjonalności Series 10 za niemal połowę ceny. Nieźle. Superiorna żywotność baterii i opcje tytanowe Series 10 mogą sprawić, że entuzjaści technologii będą się ślinić, ale SE 2 radzi sobie z podstawowymi potrzebami bez nadwyrężania portfela.
Podsumowując? SE 2 jest idealny dla tych, którzy potrzebują podstaw. Chcesz wszystkich dodatków? Musisz wydać dodatkowe pieniądze na Series 10.
Opcje łączności i wsparcie sieciowe
Zanurzając się w opcjach łączności, oba modele Apple Watch oferują solidne możliwości bezprzewodowe na nadgarstkach użytkowników – ale z znaczącymi różnicami. Seria 10 podnosi poprzeczkę z Bluetooth 5.3, podczas gdy SE pozostaje przy podstawowym Bluetooth 5.0. Oba zegarki obsługują łączność Wi-Fi 4 oraz możliwości komórkowe, choć będziesz potrzebować dodatkowego planu usługowego, aby być wolnym od telefonu.
Co naprawdę je wyróżnia? Seria 10 chwali się technologią Ultra Wideband. Bardzo eleganckie, jeśli chodzi o precyzyjne znajdowanie iPhone'a. SE? Niezbyt.
Oto, co ma znaczenie dla entuzjastów technologii:
- Kompatybilność sieci różni się w zależności od regionu – więc sprawdź, zanim zbyt się podekscytujesz
- Usługi komórkowe działają identycznie w obu modelach (pamiętaj o miesięcznej opłacie)
- Ulepszenie Bluetooth 5.3 w Serii 10 nie jest tylko dla ozdoby – przynosi lepszy zasięg i stabilność
Podsumowując: Seria 10 jest zdecydowanym królem łączności, ale SE nie żyje dokładnie w epoce kamienia łupanego.
Metryki wydajności i moc obliczeniowa
Wewnątrz eleganckich obudów tych konkurencyjnych zegarków kryje się znacząca przerwa w przetwarzaniu, którą casualowi użytkownicy mogą przeoczyć. Seria 10 z chipem S10 dominuje nad SE z S8, i to w sposób zdecydowany.
Choć oba zegarki Apple wyglądają podobnie z zewnątrz, procesor S10 zostawia chip S8 w tyle.
Zróbmy sobie jasność, jeśli chodzi o metryki wydajności. Seria 10 demonstruje swoją moc obliczeniową z funkcjami, które sprawiają, że SE wygląda jak relikt przeszłości. Chcesz znaleźć swój iPhone? Chip S10 nie tylko mówi, że jest w pobliżu – pokazuje ci dokładnie, jak daleko jest. Całkiem fajne, prawda?
Przewaga w przetwarzaniu objawia się również w funkcjach monitorowania zdrowia. Podczas gdy SE 2 obsługuje podstawowe śledzenie aktywności, Seria 10 przynosi ciężką artylerię: odczyty EKG i pomiar temperatury. Nie wspominając już o nowej, fajnej funkcji podwójnego stuknięcia. Spróbuj zrobić to na SE.
Oba zegarki działają płynnie na systemie watchOS, ale oto haczyk – lepszy sprzęt Serii 10 oznacza, że prawdopodobnie będzie otrzymywać te słodkie aktualizacje oprogramowania długo po tym, jak SE zacznie pokazywać swój wiek.
Wodoodporność i standardy trwałości
Chociaż oba zegarki mają tę samą 50-metrową odporność na wodę, historia trwałości jest znacznie bardziej złożona niż tylko liczby. Apple Watch Series 10 podnosi poprzeczkę dzięki odporności na kurz IP6X, podczas gdy SE nie ma tej istotnej ochrony. Oczywiście, obydwa mogą znieść twoje poranne pływanie, ale tylko jeden jest gotowy na pełną pyłu wyprawę na pustynię.
Porozmawiajmy szczerze o odporności na wodę w całej linii zegarków Apple:
- SE i Series 10 dzielą tę świetną 50-metrową ocenę, idealną do pływania, ale nie przesadzaj z głębokim nurkowaniem.
- Ultra 2 śmieje się z obu z oceną 100 metrów i prawdziwymi możliwościami nurkowania.
- Pamiętajcie, że odporność na wodę nie jest wieczna – z czasem degraduje, jak twoje noworoczne postanowienia.
Dla codziennych użytkowników porównujących te modele, dodatkowa ochrona przed kurzem w Series 10 czyni go bardziej wytrzymałym wyborem. To jak dodanie uszczelnienia pogodowego do twojego samochodu – nie jest to niezbędne, ale później będziesz sobie wdzięczny.
Interfejs użytkownika i doświadczenie oprogramowania
Kiedy mowa o inteligencji interfejsu, Seria 10 zostawia SE w tyle. Chip S10 błyskawicznie przetwarza aplikacje i zadania, sprawiając, że procesor S8 w SE wydaje się być reliktem przeszłości. Bądźmy szczerzy – nikt nie chce czekać, aż jego zegarek nadąży za życiem.
Interfejs użytkownika w Serii 10 jest po prostu na zupełnie innym poziomie. Ten gest podwójnego stuknięcia? Czysta magia. Koniec z niezręcznym dotykaniem ekranu, gdy masz ręce zajęte. Zawsze Włączony wyświetlacz sprawia, że Twoje podstawowe informacje są widoczne bez konieczności ciągłego machania nadgarstkiem jak w SE. A możliwość pisania? Klawiatura Serii 10 ułatwia wysyłanie wiadomości, podczas gdy użytkownicy SE muszą radzić sobie z prehistorycznymi metodami wprowadzania.
Obydwa zegarki działają na watchOS, ale oto haczyk – nowoczesny sprzęt Serii 10 oznacza, że będzie ona otrzymywać najnowsze aktualizacje znacznie dłużej, zanim SE zacznie pokazywać oznaki starzenia się. Przyszłościowe podejście w najlepszym wydaniu. Przykro mi, fani SE.
Specjalne cechy i unikalne możliwości
Luka w specjalnych funkcjach między tymi zegarkami jest szeroka jak Wielki Kanion. Seria 10 zdecydowanie dominuję dzięki swoim unikalnym możliwościom, oferując zaawansowane funkcje monitorowania zdrowia, które sprawiają, że SE wygląda jak podstawowa opaska fitnessowa. Dzięki zawsze aktywnemu wyświetlaczowi, czytnikowi EKG i czujnikowi temperatury, Seria 10 nie tylko się chwali – redefiniuje to, co może zrobić smartwatch.
Układ S10 w Serii 10 pozostawia w tyle układ S8 w SE. Tak, obie pokazują czas. Ale tylko jedna pozwala pisać na klawiaturze i przechodzić przez zadania jak technologiczny ninja.
Oto, co naprawdę wyróżnia Serię 10:
- Monitorowanie zdrowia, które dorównuje urządzeniom medycznym – EKG i pomiar temperatury
- Zawsze aktywny wyświetlacz, który nigdy cię nie zawiedzie
- Sterowanie gestem podwójnego stuknięcia, które sprawia, że interakcja jest bezwysiłkowa
SE? To jak przynieść telefon na flip do imprezy ze smartfonami. Funkcjonalny, pewnie. Rewolucyjny? Nawet blisko nie.
Najczęściej Zadawane Pytania
Jaka jest różnica między Apple Watch SE a 10?
Apple Watch Seria 10 i SE to dwa różne światy. Seria 10 oferuje premium funkcje – monitorowanie EKG, pomiar temperatury i wyświetlacz Always-On – za 399 dolarów. Tymczasem budżetowy SE (249 dolarów) jest bardzo prosty. Naprawdę prosty. Żadnej zaawansowanej technologii zdrowotnej tutaj. Oczywiście, oba zegarki obiecują 18-godzinną żywotność baterii, ale Seria 10 może wydłużyć ten czas do 36 godzin przy pewnych zmianach. Dodatkowo, jest smuklejsza i posiada to świetne szkło Ion-X. Decyzje, decyzje.
Jaka jest różnica między Apple Watch SE a zwykłym Apple Watch?
Apple Watch SE to w zasadzie budżetowy brat standardowego Series 10. Zaoszczędzisz 150 dolarów, ale pożegnasz się z tymi fajnymi funkcjami zdrowotnymi – brak EKG i pomiaru temperatury. Wyświetlacz SE całkowicie gaśnie, gdy jest nieaktywny (jak śmie?!), podczas gdy Series 10 ma wyświetlacz zawsze włączony z 30% większą liczbą pikseli. Oba zegarki oferują przyzwoity czas pracy na baterii wynoszący 18 godzin, chociaż Series 10 może wydłużyć ten czas do 36 godzin przy pewnych modyfikacjach.
Jakie są wady Apple Watch SE?
Wady Apple Watch SE są dość oczywiste. Brak EKG i pomiaru temperatury – przepraszam, entuzjaści zdrowia. Ekran? Ciemny, dopóki nie poruszysz nadgarstkiem, dzięki braku wyświetlacza zawsze włączonego. Jest wykonany z aluminium i szkła Ion-X – nie dokładnie z materiałów premium. Chip S8? Już przestarzały w porównaniu do S10. Czas pracy na baterii jest podstawowy, a bez zaawansowanych czujników brakuje mu efektu wow nowoczesnego monitorowania zdrowia. Fundamentalnie, to Apple Watch Lite.
Czy warto kupić Apple Watch SE?
Apple Watch SE jest zdecydowanie wart swojej ceny dla entuzjastów technologii z ograniczonym budżetem. W cenie 249 dolarów to prawdziwy skarb – oferując podstawowe funkcje smartwatcha bez obciążającej kieszeń ceny jego droższych odpowiedników. Oczywiście, brakuje mu niektórych zaawansowanych funkcji zdrowotnych, ale bądźmy szczerzy: większość użytkowników nie potrzebuje monitorowania EKG podczas sprawdzania wiadomości. Dla osób kupujących smartwatcha po raz pierwszy lub tych, którzy chcą podstawowej funkcjonalności bez zbędnych dodatków, SE to mądry wybór.